Peperonata czyli sycylijski paprykarz

Peperonata to jedna z potraw, którą wszyscy na Sycylii znają, ale każdy robi po swojemu – coś jak nasz bigos.
Bazą jest oczywiście papryka, oliwa z oliwek, cebula oraz ocet winny. Reszta zależy od gustu i tradycji
domowej osoby gotującej.

Peperonata najczęściej podawana jest po prostu z chlebem, na ciepło.Można ją oczywiście podać
również do mięsa lub ryby jako dodatek do obiadu. Jest jeszcze jedno podobieństwo z bigosem –
peperonata odgrzewana dnia następnego jest jeszcze lepsza.

Co trzeba mieć w domu?

Oliwę z oliwek (z pierwszego tłoczenia, najlepiej sycylijska ;))

1 sporą lub 2 małe cebule (najlepiej czerwone)

3 papryki (najlepiej każda innego koloru)

Garść rodzynek

3 łyżki octu winnego

1 puszkę pomidorów pelati czyli obranych

1 łyżkę cukru lub miodu (opcjonalnie)

Sól, pieprz, ostra papryczka (jeśli lubisz)

Najprościej przyrządzać peperonatę w płaskim garnku.

1. Najpierw podgrzewamy oliwę. Powinna ona pokryć całe dno garnka. Pamiętajmy, na Sycylii
jest to składnik używany w dużej ilości – tani i powszedni.
2. Na oliwie szklimy pokrojoną wcześniej dosyć cienko w półplasterki cebulę.
3. Następnie dodajemy pokrojone papryki – jak je pokroimy, czy w słupki, które później jeszcze
przetniemy na pół czy w większe kawałki to zależy od naszej fantazji.
4. To jest też moment na wrzucenie rodzynek. Dusimy wszystko około 10 minut. Jeśli potrawa
jest „sucha’ można dodać jeszcze nieco oliwy.

5. Dodajemy ocet winny. Dusimy dalej, aż ocet odparuje.
6. Wrzucamy pomidory z puszki. (Oczywiście w sezonie można dodać pomidory świeże,
wcześniej sparzone, aby łatwiej obrać je ze skórki.) Dusimy do momentu gdy sok z
pomidorów odparuje.
7. Doprawiamy solą, pieprzem. Jeśli lubicie ostrzejsze smaki można dodać ostrą papryczkę na
przykład włoskie peperoncino .
8. Proponuję dodać na końcu łyżkę miodu lub cukru.

Kuchnia sycylijska czerpie z tradycji arabskiej, dlatego można znaleźć przepisy na peperonatę, które
polecają dodać jeszcze orzeszki piniowe, kapary solone oraz świeże liście mięty.

Smacznego!

Aleksandra Komska

Udostepnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn
Sycylia

Powiązane posty

LaBellaSicilia w nowej odsłonie

Cześć! W połowie maja pisaliśmy o zmianach, jakie planujemy w najbliższym czasie, w ten sposób: „To, co było fajne w internecie kilka lat temu, niekoniecznie