19 marca – Dzień Świętego Józefa oraz sycylijskich bankietów i ognisk 🙂
Witajcie Kochani 🙂 Zdarzyło Wam się obchodzić Dzień Świętego Józefa w Polsce? Założę się, że niektórzy z Was tego dnia świętowali imieniny kogoś bliskiego lub znajomego o imieniu Józef. Tutaj, 19 marca, Dzień Świętego Józefa należy do tych jednych z tych, który nie przechodzi zapomniany. Jak wiecie Święty Józef czyli San Giuseppe jest patronem Świętej Rodziny, opiekunem rzemieślników, stolarzy oraz biednych. Z tej oto okazji, w przeszłości, w niektórych miasteczkach na Sycylii były organizowane, nazwijmy to bankiety – na placu ustawiano stoły i oferowano w tym dniu jedzenie potrzebującym i biednym. Niekiedy zamożniejsze rodziny, właśnie tego dnia, zapraszały te biedniejsze na obiad. Obecnie, w większości miast i miasteczek zbiera się po prostu pieniądze z przeznaczeniem dla biednych i potrzebujących.
Ale… 🙂 Uwielbiam to słowo! 😉 Już spieszę Was poinformować, że pomimo zmian w tej tradycji są miejsca na Sycylii, w których tradycja bankietów się zachowała. 🙂 Warto podkreślić, że w zależności od miejsca bankiety będą miały inną nazwę 🙂 Najbardziej popularną jest tavolata di San Giuseppe. Jednak można spotkać Convito di San Giuseppe lub w okolicach Ribera (miejscowość blisko Agrigento) obchodzona jest Stragula.
Jak się domyślacie, jeśli już nazwa samej uroczystości jest inna, także na różne sposoby jest ona obchodzona. W niektórych miejscowościach przyjętą formą jest właśnie bankiet, w którym jako gość honorowy uczestniczy Święta Rodzina (wybrana spośród najbardziej ubogich). W innych regionach spotkamy paradę wozów pełnych chleba. Chleb oczywiście rozdawany jest jej uczestnikom :).
Na szczególne podkreślenie, w tym przypadku, zasługuje Ribera, gdzie w Dniu Świętego Józefa na ulice miasta wychodzi Stragula. Jest to wóz, na którym zostaje ustawiona konstrukcja, nazwijmy to wieży z figurą lub obrazem Świętego Józefa. Całość wieży, wokół obrazu lub figury patrona zostaje przystrojona chlebem i liśćmi laurowymi.
Oprócz bankietów, tego dnia zwyczajem praktykowanym przez Sycylijczyków, do dnia dzisiejszego, jest przystrajanie obrazów, kapliczek San Giuseppe poświęconym chlebem! Tak właśnie! Bochenki tego chleba z dialektu sycylijskiego zwane są panuzzi. Dekoracje, w znaczącej większości, mają charakter małych ołtarzyków! Warto dodać, że panuzzi nie są rodzajem pieczywa, które możecie kupić na co dzień. Zgodnie tradycją ciasto chleba zawiera nasiona kopru włoskiego. Ciekawy jest także fakt, że chleb posiada różne formy! Do najbardziej popularnych należą:
- nożyczki lub klucz jako symbole oznaczające ewentualną ucieczkę przed złymi mocami lub piekłem,
- gołąb lub krzyż symbole pokoju
- paw – symbol nieśmiertelności
- palma – symbol odkupienia lub
- ryba, która symbolizuje Chrystusa.
Jeśli zależy Wam aby zobaczyć najpiękniejsze ołtarze dedykowane Świętemu Józefowi, zapraszam Was do Salemi, miejscowości położonej niedaleko Marsala.
Coś jeszcze? A tak! Aby już kompletnie wyczerpać temat nie pozostaje mi jak wspomnieć Wam o ogniskach, zwanych vampe. Pomimo że, tradycja ta należy do niebezpiecznych są miejscowości, które w dalszym ciągu ją praktykują!
W tym przypadku aby w pełni móc podziwiać spektakl proponuję w dniu 18 marca (tak, na dzień wcześniej) wybrać się do Scicli (gmina Ragusa) gdzie ma miejsce folklorystyczne przedstawienie upamiętniające ucieczkę Świętej Rodziny do Egiptu. Całości występu towarzyszą ogniska rozpalone na ulicach miasta 🙂
Oczywiście, w tak ważnym dniu nie może zabraknąć typowych przysmaków kulinarnych, jednak o tym napiszę Wam jutro 🙂
Do następnego!