Ferdinandea – sycylijska wysepka bez nóg

Ciekawostka:  Ferdinandea – sycylijska wysepka bez nóg

Cześć Kochani! 🙂 Kiedy byłam w Sciacca od jednego z jego mieszkańców usłyszałam historię, która wydawała mi się być raczej legendą a nie faktami. Posłuchajcie!

W pierwszych dniach lipca 1831 roku mieszkańcy Sciacca, z morza, zaczęli czuć silny zapach siarkowodoru. Następnie, na horyzoncie, zobaczyli dym. Wody morza zaś, poruszały się w niespotykany dotąd sposób, tak jakby woda morska się gotowała. Nikt nie wiedział jak wyjaśnić to dziwne zjawisko. Dodatkowo powietrze rozerwał huk i świst. Myślano wówczas, że to może nadciągające tsunami. Marynarze, którzy tego dnia wypłynęli w morze, w pobliżu miejsca, w którym unosił się słup dymu, zobaczyli na powierzchni wody mnóstwo nieżywych ryb. Nikt nie spodziewał się, że właśnie w tym czasie rodziła się mała wysepka Ferdinandea.

Niestety jej życie na ziemi nie trwało długo :(. Po 6 miesiącach, na początku stycznia 1832 roku, wody morskie z powrotem ją pochłonęły. Od tamtego czasu, prawie zawsze wysepka schowana jest pod ich powierzchnią, około 30 km od wybrzeży Sycylii, blisko Sciacca. Napisałam prawie, ponieważ Ferdinandea pokazała się jeszcze dwa razy – w 1846 i następnie w 1863 roku. Wśród Sycylijczyków południowego wybrzeża mówi się, że wysepka z pewnością wynurzy się ponownie, jednak nikt nie wie kiedy.

Wszyscy zaś wiedzą, że liczy ona 5 km obwodu, jest wysoka na około 65m i jej wierzchołek znajduje się tylko 6 m. pod powierzchnią wody. Niestety  wulkaniczne pochodzenie wysepki powoduje jej dużą podatność na wody morskie, dlatego nie jest ona w stanie utrzymać się na powierzchni. Nazywana jest również wysepką bez nóg.

Kochani, aby całej historii dodatkowo dodać nieco pikanterii warto abym napisała jeszcze skąd wzięła się nazwa wyspy. Musicie wiedzieć, że tym małym kawałkiem ziemi liczącym około 4 m2 od razu byli zainteresowani: Anglicy i Francuzi. Ówczesny kapitan angielski stacjonujący na Malcie, jak tylko usłyszał o nowym odkryciu, natychmiast wyruszył w podróż i jako pierwszy przybył do wysepki. I już miesiąc po wynurzeniu się wyspy, została na niej postawiona flaga Anglików!

Następnie, na nowy teren ziemi przybyli Francuzi wraz z geologiem Constantem Prevost, którego pomysłem była nazwa Julie, pochodząca od miesiąca wynurzenia się wyspy. W przepychankach do kogo należeć będzie nowa ziemia, wysepka zmieniała nazwę siedem razy, w zależności od Państwa, które je nadawało: Sciacca, Nertita, Corrao, Hotham, Giulia oraz Graham.

Dla Włochów zaś, wysepka ta zawsze była i zostanie Ferdinandea. Jej nazwa pochodzi od imienia jednego z Burbonów panującego wówczas na Sycylii – Ferdynanda I. Co więcej, Włosi aby uniknąć konfliktu, przy kolejnym wynurzeniu się wyspy i od razu rozwiązać dylemat, do którego z Państw ona należy, przybili na niej swoją włoską flagę! 🙂

Do następnego!

 

 

 

Iwona Leciak

Udostepnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn
Sycylia

Powiązane posty

LaBellaSicilia w nowej odsłonie

Cześć! W połowie maja pisaliśmy o zmianach, jakie planujemy w najbliższym czasie, w ten sposób: „To, co było fajne w internecie kilka lat temu, niekoniecznie