Targ Ballaro’ to dla Sycylijczyka coś więcej niż bazar czy targ, to miejsce gdzie owszem można zrobić zakupy ale przede wszystkim jednak porozmawiać ze znajomymi, napić się kawy w pobliskich kawiarenkach, zjeść coś wspólnie, po prostu żyć. Samo kupowanie to kolejny rytuał, targi nie mają końca. Mam wrażenie, że to spuścizna po kulturze arabskiej i ich sposób sprzedaży.
Pod wielkimi parasolami lub namiotami, oświetlone nawet w dzień, stoiska czasem ładne i estetyczne, czasem jednak zbite z kilku desek lub powiązane sznurkiem z tylko jednym gatunkiem sprzedawanego asortymentu.
Polecam to piekne video o ballaro: http://youtu.be/X17lmTYYKGE
(ten gosc ktory puka noga do drzwi robi znak koziej brody – co oznacza ze zartuje (o pieniadzach)) 🙂
Przepraszam, pukajaco-zartujacy gosc z vucciria jest w podobnym video „happy from palermo”, nie w ballaro 🙂
Tomek,dziękujemy za video i tym samym za Twój wkład 🙂 video, jak pozwolisz opublikujemy na G+ i FB 🙂 aby jak najwięcej osób miało do niego dostęp! 🙂
jak najbardziej 🙂
dziękujemy! Spójrz, załączam stronę G+
https://plus.google.com/u/0/b/108596040898616878419/+LabellasiciliaPl/posts
Miłego dnia!
Chyba ten link nie jest publicznie dostepny, tylko prywatny – gdyz dostaje ten blad:
„403. That’s an error.
We’re sorry, but you do not have access to this document. That’s all we know.”